Mam wrażenie, że dopiero przed chwilą witaliśmy sierpień a dziś już jego ostatni dzień. Mi zawsze ten miesiąc będzie kojarzył się ze spokojem i pewnego rodzaju nostalgią. Niby jest jeszcze lato a jednak na każdym kroku widać już zbliżającą się jesień – małe jabłuszka na drzewach, chłodniejsze poranki, zachody słońca kiedy jeszcze siedzimy na balkonie. Widzę to również w zdjęciach które zrobiłam w tym miesiącu. Z jednej strony upał i lody na ochłodę a z drugiej swetry noszone do krótkich spodenek. Zapraszam Was na moje sierpniowe podsumowanie miesiąca.

Sierpień rozpoczął się malutkim domowym przyjęciem pt. „Baby Shower”
1 i 3. Plac zabaw na patio to nasza codzienna rutyna. Bardzo lubiana z resztą 🙂 / 2. Liściasty parasol / 3. Ulubiona letnia przekąska
1. Bransoletka na szczęście, którą podarowała mi przyjaciółka. Działa! / 2. Zwierzaków nigdy dość / 3. Pewnego razu w Ogrodzie Japońskim / 4. Miały być do zamrożenia…
1. Popołudniowy wrocławski rynek / 2. Pilnuje zdobyczy. Tak, to roleta. / 3. Prawda, że czuć już jesień? / 4. Nowy lokator
W najmilszym ogrodzie <3
1. Tak, pieczemy pierniczki … 🙂 / 2. Przygotowania do jesieni pełną parą / 3. Mamo potrzebuję mizianka. Teraz! / 4. Czasem słońce a czasem deszcz
1. Dzidziusiowe gadżety / 2. Chciałam sobie zrobić zdjęcie z brzuszkiem ale czymże jest zdjęcie bez tej dwójki 🙂 / 3. Pyszności w Browarze Stu Mostów / 4. Dzieciństwo
1. Kto wypatrzy wiewiórkę? / 2. Lianka / 3. Czy ktoś widział moje lody? / 4. Kiedy one dojrzały?

Tak w skrócie wyglądał nasz sierpień a we wrześniu czeka nas duża zmiana 🙂 Teraz idziemy na ostatni sierpniowy spacer a Wam życzymy miłego dnia.

PS. Tym z Was, którzy mają dzieci lub sami zaczynają jutro szkołę – powodzenia!