Czerwiec okazał się miesiącem, w którym musiałam mocno zwolnić tempo (chociaż plany były zupełnie inne). Czas spędzałam przede wszystkim w domu a o wakacyjne rozrywki dla córeczki dbał głównie mąż. Jeśli miałabym opisać miniony miesiąc w trzech słowach byłoby to chyba dom, koty i truskawki 🙂 Zapraszam na fotorelację z tego nieco sennego miesiąca (mimo nieprzespanych nocy ;))
Żegnam się w Wami jednym z moich ulubionych zdjęć w tym miesiącu. Oddaje ono klimat jaki towarzyszył mi w czerwcu, czyli długie i spokojne dni zakończone pięknymi zachodami słońca. A tymczasem mamy już lipiec, który zapowiada się nieco bardziej intensywnie, chociaż jak to będzie, czas pokaże 🙂
Cześć, mam na imię Marta. Z wykształcenia, zawodu i zamiłowania jestem pedagogiem oraz doradcą psychologicznym. Bloga założyłam z miłości do pisania i do życia. Przewija się więc tutaj wiele tematów a ja dzielę się tym, co mi w duszy gra :) Miłego czytania!
P.S. Na zdjęciu moja najlepsza przyjaciółka, z którą się tutaj na pewno jeszcze zobaczycie.
Zostaw komentarz